Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#37541

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Portale swappingowe* tak jak allegro, są wylęgarnią ludzi niesamowitych. Przekonuję się o tym średnio raz na tydzień. Niektóre z tych „kwiatków” powodują opad praktycznie wszystkiego.

Na jednym z takich portali wystawiłam bluzkę bardzo dobrej firmy, w stanie perfekcyjnym, opcja sprzedaż bądź wymiana. Znaleźli się chętni i zaczęła się kołomyja.

Podejście pierwsze: „Wymienimy się?”, w ofercie same S, a ja ciut większa jestem. Poza tym ja w różu nie gustuję, w białych kozaczkach też nie. Odpowiedź „nie” i pretensje „Jak to, sama piszesz, że wymienisz, a teraz nie hcesz? Podła jesteś, ja hcę te bluske i mósisz się odmienić ze mną. Ja mam fajne ciuhy. Wbredna damólka. Szanel byś pewnie za szmate hciała”- wiadomość oryginalna, pisowni nie miałam siły zmieniać. Oprócz tej jeszcze kilka innych, których ze względu na język nie przytoczę, ale szewc i stary marynarz mogliby się od pannicy uczyć. Takich wiązanek nie słyszałam ani nie czytałam.

Podejście drugie, facet: „Kupię ale chcę fotkę na tobie, bez stanika”; odpowiedź „Żegnam, oferta nieaktualna”. „Twoja strata, pewnie płaska jesteś i nie masz co pokazać. Idiotka”. W sumie mogłam z patentu jednego z piekielnych skorzystać i wysłać fotkę brata odzianego w bluzkę. Byłoby i goło i włochato.

Podejście trzecie: Kupująca nawet zdecydowana, dogadujemy szczegóły. Po ich dogadaniu miałam zatwierdzić transakcję i podać dane do przelewu. Pada pytanie kiedy wyślę bluzkę. Informuję, że po wpłynięciu pieniędzy na konto.
K- „Ale jak to? Mam wpłacić kasę?”
J- „Zwyczajnie, przelewem na konto”.
K- „Nie mogę robić przelewów”.
J- „W takim razie przekazem pocztowym możesz zapłacić.”
K- „Nie, ja ci wyślę listem zwykłym.”;
J- „O nie, co to to nie, kasy listem się nie wysyła, a już na pewno nie zwykłym.”
K- „To ja nie zapłacę, wyślij bluzkę. Masz dane”.
J- „Nie, najpierw kasa, potem bluzka.”
K- „Wal się, idiotko, nie zapłacę, wysyłaj bluzkę, jest moja”.
J- „Jeszcze nie zatwierdziłam transakcji i nie zatwierdzę. Żegnam.”

Niby mnie to dziwić nie powinno. Naczytałam się już o inteligentnych inaczej kupujących czy sprzedających na piekielnych i nie tylko. Ba, sama tego parę razy doświadczyłam, ale za każdym razem zastanawiam się czy tak ciężko przeczytać stronę „o mnie” gdzie krótko i rzeczowo opisuję warunki dokonywania transakcji. Chyba zacznę umieszczać informacje obrazkowe, może dotrze.
*portale swappingowe to portale gdzie można wymienić ciuchy czy dodatki używane w stanie bardzo dobrym czy będące nietrafionymi prezentami na coś innego. Można też je tanio sprzedać.

Internet

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 522 (578)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…