Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#38942

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak spora rzesza rodziców tak i ja z racji ukończenia przez latorośl zaszczytnego wieku lat 5, rozpoczynam swoją ponowną przygodę z systemem edukacji w naszym cudownym kraju, tym razem w roli rodzica dziecka w wieku szkolnym.

Przeboje pt. znalezienia miejsca w zerówce (od tego roku dla pięciolatków obowiązkowa) pomijam, ale parę kwiatków z wczorajszego spotkania myślę, że do tego szanownego portalu pasuje.

Kwiatek nr 1.
Zgodnie z rozporządzeniem MEN dotyczącym zasad funkcjonowania oddziałów zerowych w szkołach podstawowych, czas pracy zerówki pokrywa się z czasem pracy świetlicy szkolnej, czyli od godziny 7 do godziny 17. W moim mieście, aby nakłonić rodziców do posyłania dzieci do zerówek w szkołach rada miasta uchwaliła, że czas bezpłatnego pobytu dziecka w oddziale wynosi 8 godzin, a nie 5 jak w przedszkolach. Pięknie, prawda? Niestety wcale nie tak pięknie. Godziny bezpłatnej opieki ustala bowiem dyrektor szkoły (np. od 7 do 15) podstawa programowa zaś (czyli czas kiedy dziecko ma obowiązek być w zerówce) jest realizowana w godzinach 9-14. Jeżeli więc dziecko będzie przyprowadzane do zerówki na godzinę 9, a odbierane o godzinie 16, rodzic ponosi koszty pobytu dziecka za czas od 15 do 16 mimo iż dziecko przebywa w oddziale krócej niż gwarantowane bezpłatne 8 godzin.

Kwiatek nr 2.
Zostałem, wspólnie z rodzicami innych dzieci poinformowany o konieczności zakupu szafki metalowej do szatni dla swojej pociechy - koszt 130 zł. Cały dowcip polega na tym, że szafka będzie własnością szkoły, a nie rodzica. Gdybym na przykład zdecydował się na przeprowadzkę do innego miasta i za pół roku zabrał dziecko do innej placówki, to nie dość, że nie dostanę zakupionej przeze mnie szafki, to również w/w 130 zł szkoła mi nie zwróci.

Bezpłatna edukacja...

oddział przedszkolny

Skomentuj (45) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 620 (704)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…