Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#39187

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dzisiejsza historia wcale nie jest piekielna, a wręcz przeciwnie. Niemniej, jest dość zabawna, więc ją zamieszczam do poczytania :)

Jak co miesiąc dopadła mnie "kobieca" dolegliwość. Z reguły absolutnie mi to nie przeszkadza w życiu codziennym, choć kiedy miałam lat naście to bywało i tak, że lądowałam w szpitalu z kroplówką wbitą w jedną rękę, a świeżą krwią z drugą. Wiem więc mniej więcej kiedy zaczyna się robi źle i nieciekawie, kiedy wystarczy ibupromik a kiedy szukać lekarza...

No i niestety ostatnio obudził mnie potworny ból brzucha. Z łóżka nie byłam w stanie wstać, tabletki połknąć też nie. O zjedzeniu czegokolwiek mowy nie było... normalnie czasy licealne vol.2. No ale nic to, przeleżałam trochę, sąsiadka podała mi coś przeciwbólowego w płynie, koło 15 udało się stanąć na łapy. No i decyzja - jadę do przychodni po zastrzyk, bo do rana oszaleję z bólu.
Wdrapałam się na 2 piętro i człapię do rejestracji. Panie z gatunku - jakim prawem przeszkadzasz mi w układaniu pasjansa... próby dodzwonienia się na rejestracje oczywiście przynosza wiadome efekty (słuchawka od telefonu leży na biurku, więc sygnał ciągle zajęty), itd. O tej porze też i ciężko o lekarza, a nocne dyżury zaczynają się dopiero za kilka godzin. No ale nic, podchodzę i tłumaczę o co chodzi.

takiego poruszenia to ja nie widziałam nigdy! Od razu panie zaprowadziły mnie do zabiegowego, podtrzymując z obu stron. Pielęgniarka przybiegła w podskokach żeby zastrzyk dać. Pani doktor też się znalazła, i już do zabiegówki wpadła (a nie do gabinetu jak to zwykle bywa) z kartą i zadała tylko pytanie, czy jestem uczulona na ketonal. Dokładnie w sekundzie kiedy zaprzeczyłam, dostałam zastrzyk po którym panie kazały mi się położyć i odpocząć. I jeszcze zrobiły mi herbatkę i razem przez pół godziny gadałyśmy o różnych babskich dolegliwościach... normalnie brakowało tylko serniczka i brazylijskiej telenoweli :)

Niech żyje solidarność jajników :) Szkoda tylko, że na co dzień panie w rejestracji nie są tak uczynne i pomocne...

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 73 (235)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…