Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#42575

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Z serii kandydatka na matkę roku 2012!

Porodówka. Leżę i karmię mojego małego przeszczęśliwa. Na salę dowożą kolejną matkę po porodzie. Znając z doświadczenia wyczerpanie po porodzie zdziwienie moje przechodzi ludzkie pojęcie, kiedy kobieta od razu wstaje z łóżka i pyta mnie "Gdzie tu można zapalić?". Szczęka mi opadła. Odpowiadam matce roku, że z tego, co mi wiadomo palić nie można i wyjść z porodówki także. Kobieta mówi mi, że miała fajny poród, bo szybko minął, ale jej córki nie przywiozą, bo jest w inkubatorze, bo urodzona miesiąc za wcześnie. Widać, że była szczęśliwa z tego powodu, że dzieciaka mieć nie będzie. Pytam, ile waży jej mała, że w inkubatorze, bo mój mały wg. USG w 8 miesiącu ciąży ważył 2,800. Ona mi na to, że jej mała waży 1kg 900. Tutaj domyśliłam się czemu. Kobieta nie dość, że przepita to paliła całą ciążę. Zaczęłam współczuć małej. Dowiedziałam się, że kobieta ma córkę 20 letnią, której ma zamiar dziecko upychać, bo "niech zad*** skoro ja ją chowałam, niech ona chowa małą". To nie wszystko. Kobieta była tak spragniona melanżu, że w tym samym dniu wypisała się na własne żądanie zostawiając córkę w inkubatorze na noworodkowym, no ale w końcu każdy ma inne priorytety. Żal mi tej malutkiej, która swoją drogą była prześliczna. Z tego, co wiem, to matka pytała od razu o zaświadczenie na becikowe... no tak 1000 się NALEŻY! Pewnie miała udaną impreze... tygodniową.. a dziecko przecież potrzeb nie ma...

porodówka

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 214 (264)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…