Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#44260

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dawno temu, jeszcze jako dziecko byłam z rodzicami w jakimś sanktuarium. Oczywiście tłumy ludzi i żebraków, do taty podszedł utykający pan, zaczął się skarżyć jaki to jest chory i nieszczęśliwy, że prosi o wsparcie. Ojciec odmówił. Po chwili patrzy, a tu żebrak ukradkiem dobiera się do jego teczki.
Tata szybko pożyczył od mamy kulę (była po złamaniu nogi) i jak zaczął z nią gonić złodzieja, tak nastąpiło cudowne uzdrowienie biednego kaleki:)

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 109 (185)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…