Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#45438

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Święta, a właściwie 1-wszy dzień świąt, zjazd rodzinny, poznaję rodziców męża siostry mojej kuzynki :), Szczegóły nieistotne, pan i pani około 60-go roku życia, własna firma, zarobki dużo, dużo powyżej średniej krajowej, (tak razy 50, powiedzmy). Państwo między innymi zatrudniają portierów, system pracy 24/48, praca nie wymagająca żadnych kwalifikacji, pensja niewysoka, ale i robota lekka, no i umowa o pracę oczywiście (na czas określony).

Do obowiązków portierów należy:
- nie spać w pracy
- nie pić w pracy
- otworzyć bramę rano i zamknąć wieczorem
- włączyć alarm w obiekcie wieczorem i wyłączyć rano
- w razie konieczności wezwać służby
- skierować zagubionego klienta do biura
- nakarmić raz dziennie psy

Chyba lekka praca?
Zatrudniony został trochę po znajomości kolega syna, bo ma jakiś tam stopień niepełnosprawności, jest całkowicie głuchy na jedno ucho i słabo słyszy na drugie, więc ciężko mu o jakąkolwiek pracę. Okazało się, że chłopak sprytny, nigdy nie było z nim problemów, nie pił, ogólnie wszystko ok. Dodatkowo dorabiał sobie w tej firmie jak miał wolne, wykonywał różne drobne prace przy samochodach, czasem kogoś odwiózł, przywiózł, zawsze około 2-2,5 tys. zarabiał. W grudniu dostał 3000 (pensja + bonus na święta), chłopak zadowolony, pracodawca również.

No ale... do firmy dzwoni mama chłopaka, rozmawia, a właściwie krzyczy na właścicielkę, że ta wykorzystuje jego syna, żeruje na pracownikach, tyle piniędzy zarabia, a synkowi żałuje, za grudzień powinien co najmniej 4000 dostać, bo tyle godzin się nazbierało, kto to widział, niewolnictwo, itd w tym stylu. Pani z 5 razy powtórzyła, że chyba skoro tak dobrze zarabiają, to jej synowi też "się coś należy".

Właścicielka dzwoni do chłopaka, ten nic nie wie, zapyta mamusię, zaraz oddzwoni.

No i oddzwania i powiada coś w tym stylu "właściwie to należałaby mi się podwyżka i chciałbym od nowego roku zarabiać 4000".

Finał: pracodawcy postanowili nie przedłużać mu umowy od nowego roku.

Kto był piekielni proszę ocenić samemu, chytra baba, jej synalek który chyba nie wie jakie są stawki godzinowe za taką pracę, czy może pracodawcy?

usługi bardzo specjalistyczne

Skomentuj (40) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 912 (996)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…