Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#46238

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jakiś czas temu znajoma dziewczyna zaszła w ciążę. Wszystko ładnie pięknie, w końcu przychodzi czas, a tu dziecku się na świat nie spieszy.
Ok, dwa tygodnie w jedną lub drugą stronę może się rozminąć z terminem, ale tu już dziesiąty miesiąc dobiega końca.
Kilka razy zaczynały się skurcze, ale ze szpitala odsyłali z kwitkiem. Były akurat strajki w służbie zdrowia i przyjmowali tylko naglące przypadki, więc kazali przyjść, jak skurcze będą częstsze.
W końcu i ten dziesiąty miesiąc przeszedł, matka zapakowała córkę w samochód (dziewczyna niezamężna, facet poszedł w siną dal), wiezie kolejny raz do szpitala, niech zobaczą, w czym rzecz. Od progu znana śpiewka o strajkach. Dolegliwości żadnych nie ma, więc jaki problem?
Wpół wyprosiła, wpół wykłóciła, żeby lekarz raczył chociaż spojrzeć. Wzięli Basię do gabinetu (imię zmienione) od razu zaczyna się bieganina, zamieszanie.
Wybaczcie, jeśli coś pomieszam, minęło już parę lat, a tematyka mi obca.
Okazało się, że łożysko przenoszonej ciąży zaczęło obumierać i nie transportowało do krwi dziecka tlenu i wszystkich substancji odżywczych, w skutek czego tętno płodu praktycznie zanikło.
Mało tego, toksyny wydzielane przez łożysko dostawały się do krwi matki powodując masywne zatrucie.
Reanimacja, OIOM, informacja do czekającej na korytarzu kobiety, że maluch stracony, a za Baśkę "ma się modlić".

Dziewczynę udało im się wyrównać dość szybko, lekarze zaczęli przebąkiwać o usunięciu źródła zakażenia, niech tylko jeszcze trochę się wzmocni. A tu nagle, nie wiadomo jakim cudem dziecko zaczęło się brać do życia, w piątym dniu od przyjęcia wywołanie normalnego porodu w pełni zdrowego malucha.

Tak, moi drodzy. Ale przecież nawet jeśli jest strajk, to
nie nie ma żadnego zagrożenia dla życia ludzi, prawda? strach pomyśleć co by się stało, gdyby przyszła babcia nie zarządziła jazdy do szpitala akurat w tym dniu.

służba_zdrowia

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 286 (354)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…