Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47548

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Po prostu uważać na zakupach.
Od jakiegoś czasu zamierzałam kupić w markecie o nazwie owada perfum. (Już widzę oczyma duszy te wszystkie negatywy, ze jak można kupować perfumy w takich miejscach, bo przecież tylko i wyłącznie Chanel czy Hugo Boss za ciężką forsę. No cóż, bywa.)
Miałam konkretny, upatrzony zapach, kilka razy psiknęłam się testerem, ale jakoś zawsze zapomniałam na niego pieniędzy.
W końcu wczoraj wybrałam się specjalnie, zeszłam trzy sklepy (nie, żebym miała pretensje, bo przecież zabraknąć może, ale ważne dla historii), za każdym razem były wszystkie inne zapachy, tylko tego nie. Cena na półce ta sama, nazwa się zgadza, wszystko w porządku.
Ostatecznie dostałam, aż tu przy kasie dowiaduje się, że cena o 1/4 wyższa, niż deklarowana. Cofnęłam się sprawdzić, kasjerka, jako że za mną ludzi nie było poszła również.
Okazało się, że niższa cena dotyczyła buteleczek mniejszych, które stały zupełnie gdzie indziej, a ta, która nas interesowała naklejona była na samym dole, tuż nad podłogą, zupełnie nie w pobliżu odpowiedniego towaru.
Wytłumaczenie kasjerki: widocznie ktoś poprzestawiał flakoniki.

I ja nawet wiem, kto. We wszystkich trzech sklepach były ustawione nad niższą ceną. Wszystko to samo, różnił się tylko mililitraż.
Na koniec wisienka na torcie. Zapach testeru utrzymywał się dość długo, natomiast "kupny" produkt ledwo czuć...

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 5 (43)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…