Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#48322

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Może mało piekielne, ale wkurzające na pewno. Jadę sobie dzisiaj autem przez miasto i widzę jeden ze sklepów z odzieżą turystyczną, plecakami itp. sprzętem z zaklejonymi szarym papierem szybami i wielkim napisem "wyprzedaż likwidacyjna". A że mam do zmarnowania jakieś 15-20 minut (mogłem dojechać do celu i tyle poczekać, lub jakoś je zagospodarować po drodze), to postanowiłem zobaczyć co ciekawego tam mają i w jakich cenach (nieraz na likwiadacjach sklepów można faktycznie coś "ustrzelić", a tego typu rzeczy nie są tanie). Wchodzę, rozglądam się, widzę jeden wieszak z rzeczami po obniżonej cenie (fakt - mocno, nawet do 75%), ale na reszcie towaru żadnej informacji o niższych cenach. Pytam więc sprzedawczyni, czy wyprzedaż dotyczy całej kolekcji - mówi, że nie. No to mówie, że myślałem, że skoro likwidacja, to wyprzedają wszystko. A pani na to: no tak, likwidacja: kolekcji zimowej... W sumie w dobie wszechobecnego "naciągania faktów" mogłem się tego spodziewać (zwykle nie reaguje na takie hasła reklamowe), ale wiedziałem, że sklep cienko przędzie, więc myślałem, że naprawdę likwidują - pracowałem w tej samej branży, choć w konkurencyjnej firmie, znam pracowników tego sklepu, więc od dawna wiedziałem, że mają słabe obroty. Ehhh... a te zaklejone szyby to chyba po to, żeby klient faktycznie uwierzył w likwidację sklepu.

sklepy

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (29)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…