zarchiwizowany
Skomentuj
(45)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Moja znajoma pracuje w jednym z popularnych sklepów dużej sieci. Nieważne gdzie, nieważne z czym. Pewnego dnia do sklepu przyszedł Niemiec i o coś zapytał. Ponieważ znajoma nie zna niemieckiego, odpowiedziała jedynym zdaniem, jakie potrafi wypowiedzieć w tym języku
-Ich spreche nicht deutsch. Niemiec oburzony wyszedł.
Kilka dni później do kierownictwa przyszła oficjalna skarga na znajomą. Niemiec napisał, że znajoma była nieuprzejma, chamska i niekompetentna. Odmówiła rozmowy z nim udając, że nie zna niemieckiego, mimo że widać było, iż dobrze mówi w tym języku. Było tam coś jeszcze od dyskryminacji i ksenofobii.
Cała sytuacja wydaje się dość absurdalna, ale koleżanka długo musiała przekonywać kierownictwo, że nie udawała i naprawdę po niemiecku potrafi powiedzieć tylko jedno zdanie.
-Ich spreche nicht deutsch. Niemiec oburzony wyszedł.
Kilka dni później do kierownictwa przyszła oficjalna skarga na znajomą. Niemiec napisał, że znajoma była nieuprzejma, chamska i niekompetentna. Odmówiła rozmowy z nim udając, że nie zna niemieckiego, mimo że widać było, iż dobrze mówi w tym języku. Było tam coś jeszcze od dyskryminacji i ksenofobii.
Cała sytuacja wydaje się dość absurdalna, ale koleżanka długo musiała przekonywać kierownictwo, że nie udawała i naprawdę po niemiecku potrafi powiedzieć tylko jedno zdanie.
sklepy
Ocena:
189
(271)
Komentarze