Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#49188

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia Sopranistki przypomniała mi zdarzenie sprzed lat, kiedy pracowałam jako nauczycielka w zespole szkół, obejmujących też klasy zawodowe. Przydzielono mi wychowawstwo w jednej z pierwszych klas zawodowej „handlówki”, czyli klasa złożona w 90% z dziewczyn w wieku 15-16 lat.
Co z nimi przeżyłam, długo można opowiadać, ale dziewczyny były w sumie ok., tylko większość zupełnie zagubiona w życiu. Starałam się rozmawiać z nimi, rodzicami, czasem musiałam też interweniować u nauczycieli, kiedy ewidentnie którejś z nich działa się krzywda.
W szkole właśnie zatrudniono młodego piekielnego nauczyciela (N) i dziewczyny gremialnie były w nim zakochane . Na jego lekcjach zachowywały się nie do końca jak trzeba (było to dawno, więc były to jakieś chichoty, komentarze, w sumie nic nachalnego). Głupi wiek, w sumie można to zrozumieć, mógł sam z tym zrobić porządek jeśli mu przeszkadzało, mógł też przyjść z tym do mnie – nie przyszedł, więc z mojej strony nie widzę problemu.
Pewnego jednak dnia, kiedy ja i kolega nauczyciel w towarzystwie kilku koleżanek jedliśmy w pokoju nauczycielskim drugie śniadanie, taka rozmowa między nami miała miejsce:
N: Z tymi twoimi dziewczynami nie można już wytrzymać!
J: A co konkretnie się dzieje? Masz jakieś problemy z nimi? Mogę pomóc?
N: No, wiesz, najlepiej byłoby wysłać je wszystkie pod latarnię, do tego tylko się nadają (!!!)
I tu już nie zdzierżyłam:
J: No, masz rację, to dobre wyjście też dla ciebie, mógłbyś mieć u nich zniżkę, a czasami to może mógłbyś się zabawić za darmo!
Głucha cisza przy stole trwała długi moment, po czym każdy dyskretnie się ulotnił, byle dalej ode mnie. A temat „latarni” już nie wrócił.
Piekielność sytuacji wynika też z faktu, że Pan Nauczyciel był aktywnym działaczem katolickim, ale jak widać, dziwnie pojmował miłość bliźniego.

szkoła

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1 (29)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…