Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#49224

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak sąsiedzi potrafią człowiekowi uprzykrzyć życie??

Dzwoni do mnie telefon. Nieznany numer, niechętnie odbieram. Okazało się, że to ze spółdzielni mieszkaniowej.

- Bo pani koty to się załatwiają na klatce.
- W jaki sposób?
- No... zrobiły kupę.
- A jak sobie otworzyły drzwi od mieszkania?
- Proszę sobie nie robić żartów, śmierdzi w całym budynku!

Tu muszę dodać, iż faktycznie śmierdzi. Śmierdzi moczem niekastrowanych kotów - wiadomo, marzec, kwiecień, koty ze wzmożoną aktywnością znaczą teren.

Cóż, moje koty nie wychodzą z mieszkania inaczej niż na smyczy ze mną. Nie załatwiają swoich potrzeb nigdzie indziej, tylko do kuwety. Oba są wykastrowane. Ale to nie przeszkadza moim sąsiadom uprzykrzać mi życie.

Wezwali straż miejską. Straż nie mogła zrobić nic, pochylając się nad kocią kupą w piwnicy... Zaproponowałam im testy DNA aby sprawdzili czy to na prawdę moje koty jakimś cudem otworzyły drzwi od mieszkania oraz piwnicy, załatwiły swoje potrzeby i wróciły do mnie, uprzednio zamykając zamki.

Spółdzielnia zamierza wezwać Policję i sprawdzić, czy faktycznie nie trzeba zbadać kału i moczu.
Facepalm po całości...

mieszkanie

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 965 (1061)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…