Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#49830

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Laboratorium.
Mój ulubiony rodzaj pacjenta. Pan w wieku 60+ zachowujący się jakby miał lat 18 i na dodatek dopiero co wyszedł z klasztoru.
Czyli cukierkowy uśmiech na twarzy, dwuznaczne (lub wręcz jednoznaczne) komentarze, nachalne żarciki, obsypywanie komplementami, próby dotknięcia (pogłaskanie po głowie, twarzy, kolanie itd). Dodam, ze ubieramy się przyzwoicie, żeby nie było tekstów "o sexy pielęgniareczce w mini".

W pobieralni jesteśmy we dwie z koleżanką. Trafił do niej znany mi już notabene pacjent i się zaczęło. Pełen wachlarz zachowanek, ewidentnie przesadzał, bez reakcji na zbywanie milczeniem czy delikatne próby uspokojenia.
Miał do wykonania test diagnozujący cukrzycę. Polega on na pobraniu krwi na poziom cukru jeden raz, potem pije się roztwór z 75g glukozy i po dwóch godzinach następna kontrola.
Pytanie pacjenta, czy przez te dwie godziny może coś zjeść. Tłumaczymy, że nie, ponieważ posiłek spowoduje, że cukier wzrośnie i wynik będzie nieadekwatny, na co pan ponownie ruszył na podbój z komentarzem "Słoneczko, ty jesteś taka miła, że mi tu zaraz coś innego urośnie".

P.S. Dziękuję Pani, którą w tym czasie kłułam ja, za skomentowanie z ironią: "Marzyciel..."

słuzba_zdrowia

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 611 (713)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…