Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#51865

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Obok mieszkania mam las, boiska, korty i świetnie wyposażony plac zabaw. Naprawdę świetna sprawa, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi.

Ale nie byłoby mnie tutaj gdyby było idealnie.

Wszystko za sprawą właścicieli psów, którzy nie sprzątają za pupilami.

Naprawdę jestem tolerancyjna i z powodu jednej kupy bym nie narzekała. To co się dzieje tutaj to jakaś MASAKRA!!!
Jeśli ktoś już tak bardzo nie chce sprzątać po psie ma wiele możliwości: las, łąka, jakieś trawniki wzdłuż chodników...

Ale po co chodzić tak daleko? Przecież są te boiska pod domem!
I z tego co obserwuję wszyscy tak myślą. Na spacer to tylko dookoła tego boiska albo jeszcze lepiej: stanąć na środku i tylko rzucać piłką. Przy okazji pies się wysra i spacer zaliczony. Cholera! Tym sposobem boiska są usłane gównem, a w szczególności ich obrzeża...
Gdyby to chociaż były małe psy ale ludzie jakimś trafem upodobali sobie labradory, owczarki, boksery, malamuty...

Piszę o tym dzisiaj, bo po raz kolejny idąc na przystanek wzdłuż boisk, zobaczyłam scenkę:
Idzie sobie koleś, obok biega jakiś wilczur, pies radośnie obszczywa bramkę, sra kawałek dalej (przed bramką) a właściciel idzie i "NIE WIDZI", jak zwróciłam uwagę spojrzał ma mnie jakbym mu matkę gazetą zabiła.

Najsmutniejsze jest jednak, że to głownie Polacy tak robią. Jeszcze nie widziałam Irlandczyka, chociaż pewnie też są takie przypadki.

A wieczorem dzieci na tych boiskach grają w piłkę....

Nie pamięta wół jak cielęciem był.
Chcielibyście żeby wasze dzieci się babrały w gównie? Sprzątajcie i uczcie innych. Zwracajcie uwagę takim ludziom, na razie za dużo im uchodzi płazem.

park

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 462 (620)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…