Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#52260

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Trafiłem niedawno na necie na kawał o prawniku, który przypomniał mi rodzinną historię.

Kawał:
Idzie sobie dwóch kumpli, nagle jeden łapie drugiego za ramię i ciągnie na drugą stronę ulicy. Ten mocno zdziwiony pyta go o co chodzi?
Ten mu odpowiada: Z naprzeciwka szedł mój znajomy prawnik, znów mnie zapyta co słychać, pokiwa głową, a jutro przyniesie rachunek za konsultację...

Kuzyn dostał/odziedziczył/zasiedział działkę, nieistotne. Żeby wyjaśnić sytuację prawną musiał złożyć jakieś papiery do "Wydziału Wieczystoksięgowego Sądu Rejonowego", sprawa dla niego nietypowa, nigdy tego nie składał, poszedł więc do znajomego prawnika, spytać czy ten się podejmie załatwienia tej sprawy, ile to będzie kosztować i jakie dokumenty będą wymagane.
Prawnik zgodził się podjąć tę sprawę, zaśpiewał sobie 1000 zł, znajomy się zgodził, sprawa uzgodniona, wychodzi, a pan prawnik życzy sobie 100 zł za konsultację. Znajomy zdziwiony, nie przyszedł po poradę prawną, tylko zlecić sprawę... Nie szkodzi, zajął mu godzinę, 100 zł się należy i już... Kumpel w szoku, w końcu zapłacił i stwierdził, że rezygnuje z jego usług...

Poszedł do sądu, w wydziale jakaś praktykantka pomogła mu wypełnić papiery, okazało się że za wypełnienie 2 kartek A4 prawnik zażądał 1000 zł.

Nawiasem mówiąc zawsze mnie zastanawiało dlaczego prawnicy, lekarze i solaria nie muszą mieć kas fiskalnych?

usługi prawne

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 652 (752)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…