zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Córkę powiłam. Ot, bobas jak bobas. Żre, krzyczy, rzyga i wydala. Choć dla mamy najpiękniejsza na świecie.
Teściowa na punkcie wnusi zwariowała. Dostała ją na jeden dzień, żeby marudzić przestała.
Mała cały dzień ryczy. Marudzi. Kwęka. Dziwne, bo w domu najczęściej przesypia cały dzień albo patrzy z zaciekawieniem na świta. Ryczy tylko jak mama za wolno z butelką biegnie. A tu Jej Kulkowaty Żarłoczny Majestat kolokwialnie... pruje ryja jak obdzierana ze skóry.
-U nas tak nie krzyczy - ośmieliłam się delikatnie powiedzieć.
-HMPF! Ona nie chce spać, żeby się nacieszyć babcią! oj tititititi - odparowała teściowa.
Wtedy rozstąpiło się piekło. Nastała nagła ciemność, przecinana jaskrawym światłem błyskawic. Ptaki skrzecząc uciekły w popłochu. Myszy porzuciły okruchy i zabarykadowały wejścia do norek.
a to wszystko spowodowane zaćmieniem umysłu młodej matki, która ośmieliła się powiedzieć :
"NO, WIDAĆ JAK SIE CIESZY, ŻE BABCIĘ WIDZI..."
chyba boję się pojechać tam ponownie...
Teściowa na punkcie wnusi zwariowała. Dostała ją na jeden dzień, żeby marudzić przestała.
Mała cały dzień ryczy. Marudzi. Kwęka. Dziwne, bo w domu najczęściej przesypia cały dzień albo patrzy z zaciekawieniem na świta. Ryczy tylko jak mama za wolno z butelką biegnie. A tu Jej Kulkowaty Żarłoczny Majestat kolokwialnie... pruje ryja jak obdzierana ze skóry.
-U nas tak nie krzyczy - ośmieliłam się delikatnie powiedzieć.
-HMPF! Ona nie chce spać, żeby się nacieszyć babcią! oj tititititi - odparowała teściowa.
Wtedy rozstąpiło się piekło. Nastała nagła ciemność, przecinana jaskrawym światłem błyskawic. Ptaki skrzecząc uciekły w popłochu. Myszy porzuciły okruchy i zabarykadowały wejścia do norek.
a to wszystko spowodowane zaćmieniem umysłu młodej matki, która ośmieliła się powiedzieć :
"NO, WIDAĆ JAK SIE CIESZY, ŻE BABCIĘ WIDZI..."
chyba boję się pojechać tam ponownie...
Ocena:
27
(75)
Komentarze