Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#53496

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Siedziałam na wrocławskim rynku w knajpce. Przede mną jedzenie, miło jest, aż tu nagle przychodzą żebrać dzieci.

Dziewczynka w wieku koło 12 lat i może 9-cioletni chłopiec. Wyglądali na dzieci cygańskie lub romskie. Przyszły też do mnie, proszą, żebrzą. Odmówiłam parę razy. Już się ucieszyłam, że odchodzą aż tu nagle ta dziewczynka zbiera ślinę i pluje w moją stronę! Cela miała, ofiarą padły talerz i mój policzek. Oczywiście dzieciaki natychmiast zerwały się do biegu i gdzieś znikły. Ja zostałam z oplutą twarzą, żarciem i poczuciem okropnej bezsilności.

Nie rozumiem dlaczego miasto czegoś z tym nie zrobi, skoro po fakcie sama kelnerka mi powiedziała, że te dzieci są na rynku notorycznie i zaczepiają ludzi.

Skomentuj (64) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 762 (836)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…