Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#54397

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia sprzed kilku minut.

Pracuję w sklepie z akcesoriami komputerowymi, który znajduje się na pasażu marketu. przed marketem są stojaki dla rowerów. Na pasażu jak większość się domyśla jest całkowity zakaz zostawiania jednośladów. praktycznie każdy o tym chyba wie. Mi się przynajmniej tak wydawało. Przed wejściem do sklepu pewien [P]an zostawił swój pojazd i w długą na sklep. Mimo krzyków ochroniarza, że jest to zabronione. Ja sklep na chwilę zamknąłem celem umycia kubka po kawie. Wracam i to był mój błąd.
Przed kotarą zamykającą sklep soi ów Pan wraz z ochroniarzem. I od razu na mnie z "mordą"

[P] - Gdzie żeś k*rwa był. Nie widziałeś, że rower zostawiłem ch*ju. A jak by mi go zaj*bali. Przecież Ci mówiłem, że na chwilę idę i masz pilnować.

Moja odpowiedź, że za to mi nikt nie płaci, nic takiego nie mówił, że pod marketem są stojaki, oraz tłumaczenia ochroniarza, że mówił, że jest to zabronione nic tutaj nie dały. Pan zabrał swój pojazd i wyszedł. Tylko po co wszczynał awanturę ...

sklepy

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 406 (484)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…