O tym dlaczego nie ma terminów do specjalistów.
Dzwoniłam dzisiaj do centrali NFZ w Katowicach celem dowiedzenia się gdzie są jeszcze terminy do endokrynologa.
Pani podała mi namiary (adres i telefon) do przychodni gdzie na pewno są terminy.
Dzwonię do owej przychodni w Gliwicach.
I tu wywiązał się takowy dialog:
J - ja
R - rejestratorka.
J - Dzień dobry chciałabym się umówić na wizytę do endokrynologa.
R - Pierwsza wizyta?
J - No tak.
R - Nie ma terminów.Będą na październik, ale pani doktor nie przyjmuje pierwszorazowców.
I jak tutaj się leczyć?
Dzwoniłam dzisiaj do centrali NFZ w Katowicach celem dowiedzenia się gdzie są jeszcze terminy do endokrynologa.
Pani podała mi namiary (adres i telefon) do przychodni gdzie na pewno są terminy.
Dzwonię do owej przychodni w Gliwicach.
I tu wywiązał się takowy dialog:
J - ja
R - rejestratorka.
J - Dzień dobry chciałabym się umówić na wizytę do endokrynologa.
R - Pierwsza wizyta?
J - No tak.
R - Nie ma terminów.Będą na październik, ale pani doktor nie przyjmuje pierwszorazowców.
I jak tutaj się leczyć?
słuzba_zdrowia
Ocena:
548
(594)
Komentarze