Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#55383

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Moja siostra jest osobą, dla której ważne są tylko pozory, typ "zastaw się a postaw się". Ona nazywa to "dbaniem o reputację" a ta "reputacja" to nic innego jak opinia sąsiedzkiego koła plotkarskiego.

Jest tak zapiekła w swoim podejściu, że prawie mnie pobiła, próbując mi wytłumaczyć, że to dla niej ogromna ujma, że starsza siostra, stara panna, ma czelność robić większe wesele niż ona miała i do tego z młodszym mężczyzną! W związku z tym zaproszenia na ślub ani na wesele nie otrzymała.

Zadzwoniła dziś, po 6 rano, zakomunikować mi, że jedynym sposobem na odzyskanie siostrzanej miłości jest bym przy wszystkich sąsiadach ją gorąco przeprosiła za brak zaproszenia, najlepiej płacząc nad własną głupotą, no bo jak można zakazać wstępu na wesele tak cudownej osobie. Do tego, w ramach rekompensaty, powinnam dać jej jakiś prezent, oczywiście o cenie adekwatnej do przewinienia. Dwutygodniowa wycieczka na Hawaje załatwi sprawę.

Ręce mi już nie opadają, przywykłam. Strach pomyśleć co będę musiała jej kupić za tę historyjkę...

Rodzina

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 908 (1074)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…