Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#55782

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia będzie o tym, czemu na niektórych uczelniach wyższych brakuje młodej kadry nauczycielskiej.

Jestem w połowie drogi do uzyskania tytułu doktora. Bardzo możliwe, że nie dotrwam do końca, bo żyć za coś trzeba, a uczelnia tnie jak tylko się da.

Nie od dziś wiadomo, że mój wydział ma problemy finansowe. Dodatkowo Ministerstwo nie pomaga za bardzo, ograniczając jedynie wydatki na naukę.

W sierpniu tego roku pojawiła się plotka, że zostaną cofnięte stypendia doktoranckie, które były wynagrodzeniem za prowadzenie zajęć obowiązkowych ze studentami (90h/sem jest jednym z warunków zaliczenia roku). Były liczne batalie z tym związane, rozbiło się też o Rektora. Wszyscy umywają ręce, nikt nikogo na siłę nie trzyma... Każdy ma swoje racje i nic z tym nie można zrobić.

Etatu nie dadzą, bo nie i koniec. Godziny każą wyrobić za darmo, a najlepiej jeszcze im dopłacić...

W czym ból? Ano w tym, że wydział dostaje odgórnie pieniądze na właśnie takie cele, jak wynagrodzenie praktyk i wykształcenie młodego doktora... A potem się dziwią wszyscy, że 80-letni profesor wciąż wykłada zamiast cieszyć się emeryturą.

Uczelnia techniczna

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 354 (472)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…