Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#56012

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kumpela zgubiła telefon.
W sumie nie było jej go specjalnie żal, bo była to przedpotopowa, zastępcza Nokia z serii "już z kolorowym wyświetlaczem". [K] poleciała do operatora, wyrobiła duplikat karty, dwa dni później odebrała swój telefon z serwisu.

Dziś wieczorem do [K]oleżanki zadzwonił ktoś z [N]ieznanego numeru (rozmowa z opowieści [K]):
[N] Dzień dobry, ja dzwonię w sprawie telefonu, znalazłam go niedaleko przystanku przy ul.Piekielnej, chciałabym go oddać...
[K] To miło z pani strony, jeśli by pani mogła...
[N] (już bardziej stanowczo) Oczywiście zdaje sobie pani sprawę z tego, że ja nie zrobię tego za darmo! Oczekuję (tutaj podkreśl) DWUSTU POLSKICH ZŁOTYCH ZADOŚĆUCZYNIENIA!
[K] Rozumiem, że oczekuje pani zapłaty, aczkolwiek kwota jaką pani podała przekracza kilku, a nawet kilkunastu krotnie wartość telefonu...
[N] TO SIĘ PIER...NICZ, MAŁA KUR...KO! SPRZEDAM GO KUR...KA, NA, KUR...KA, ALLEGRO!

No cóż, zamurowało nas. Pozdrawiamy bardzo przedsiębiorczą panią, a także potencjalnych kupców owej Nokii 3100 :)

Przedsiębiorcza Pani

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 805 (853)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…