Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#57694

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mało piekielne, chociaż zniesmaczyło.

Kilka dni temu przechodzę przez ulicę, już jestem po drugiej stronie, aż tu słyszę za sobą wołanie: "Czy może mi ktoś pomóc?"
Odwracam się - tuż przed krawężnikiem stoi pani w średnim wieku o kuli i najwyraźniej boi się przestąpić ponad zgromadzoną na brzegu jezdni kupą śniegu i takim długim krokiem wejść na oblodzony chodnik. Że szła ukosem, nie po odgarniętych pasach już pominę.
Podeszłam, podałam rękę, babka zeszła jakoś bezpiecznie z ulicy, po czym bez słowa puściła mnie jak poręcz i poszła w swoją stronę.

Od razu uściślę, że nie czuję się superbohaterką, ani kimś "fajnym". Po prostu chyba znam nieco inne zasady dobrego wychowania.

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 109 (321)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…