Zasłyszane w kolejce do toalety jednego z klubów w moim mieście. Rozmowa dwóch koleżanek.
1: Ej, ale Ty prowadzisz z powrotem, okej?
2: Nie ma sprawy, a co, boisz się po alkoholu?
1: Nie, już tak jeździłam, ale boję się, że zabiorą mi prawko, punkty karne, mandat, te sprawy.
Chwila ciszy.
1: Wiesz, ja nawet nie wiem kiedy mam pierwszeństwo. Na światłach jest okej, ale znaków nie znam zupełnie. Tyle przepisów ciągle łamię...
Gratuluję inteligencji, mam nadzieję, że zostaniesz kiedyś zatrzymana, zabiorą Ci prawko i dostaniesz taki mandat, że zapamiętasz, że przepisy po coś istnieją. Bez krzywdzenia kogokolwiek innego.
1: Ej, ale Ty prowadzisz z powrotem, okej?
2: Nie ma sprawy, a co, boisz się po alkoholu?
1: Nie, już tak jeździłam, ale boję się, że zabiorą mi prawko, punkty karne, mandat, te sprawy.
Chwila ciszy.
1: Wiesz, ja nawet nie wiem kiedy mam pierwszeństwo. Na światłach jest okej, ale znaków nie znam zupełnie. Tyle przepisów ciągle łamię...
Gratuluję inteligencji, mam nadzieję, że zostaniesz kiedyś zatrzymana, zabiorą Ci prawko i dostaniesz taki mandat, że zapamiętasz, że przepisy po coś istnieją. Bez krzywdzenia kogokolwiek innego.
kierowcy
Ocena:
625
(715)
Komentarze