Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#60630

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ciąg dalszy, ta daaam! (http://piekielni.pl/60486)

Skajpajuję dzisiaj z moją rodzicielką, więc pytam czy Pani Młoda do niej dzwoniła z pretensjami.
A i owszem, ciocia dzwoniła, mówi, że dziewczę płacze w poduszkę, bo pamiątki mieć nie będzie, ale płacić też nie chce. Desperacja totalna, bo do wesela dwa tygodnie zostały. Ciotka dzwoniła do poprzedniego fotografa, że zapłaci tyle ile miała zapłacić, niech ino tylko nie mówi dziecinie, że wziął 3, a nie półtora kafla.. Fotograf w śmiech, że on idzie w ślubny weekend na chrzciny robić zdjęcia, bo terminy gonią, a ludzi ma wiele. Cóż, nic innego się nie spodziewałam. Ludzie pracujący szanują swój czas, a dla niego - czas to pieniądz tak naprawdę.

No i pada pytanie, pojadę? No pojadę. Porobię zdjęcia? No porobię. Ile chcę? Półtora, już nie będę taka koza uparta, chociaż mi się bagaż i bilety zwrócą.

Tylko, no, Panna Młoda nie chce. Bo ja jestem rodzina i mam za darmo robić. Szczwana lisica jakoś pokątnie się dowiedziała, że ciocia jednak zapłacić mi chce te półtora tysiąca złotych za dwa dni fotografowania.. i ona się mnie wyrzeka! BO PRAWDZIWA RODZINA TO BY JEJ JESZCZE DZIĘKOWAŁA ZA MOŻLIWOŚĆ DOŚWIADCZENIA I WZBOGACENIA PORTFOLIO.

Mama moja zaniemówiła.

I hej, chyba jędzą pozostanę już na zawsze, i jakoś dalej mi tego wesela nie szkoda.

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 651 (699)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…