Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#60808

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O tym, że absurdy nie ograniczają się jedynie do kraju, w którym Kochanowski pod lipą przesiadywał.
Mieszkam w Szkocji. Dzisiaj wpadł mi w ręce artukuł o tym, że na jednej z dzielnic Edynburga grasuje gang młodych ludzi (w wieku 16-25 lat), którzy kradną motocykle (zwłaszcza ‘ścigacze’) i potem tymi motocyklami ścigają sie po osiedlu, robiąc nieludzki hałas i swą jazdą wąskimi uliczkami narażają przechodniów na utratę zdrowia lub życia. Odnotowano nawet dwa przypadki przejazdu środkiem centrum handlowego.

Mieszkańcy dzielnicy dzwonią na policję, która stwierdziła, że “oni monitorują sytuację przy pomocy kamer monitoring miejskiego”. Na pytanie, dlaczego nie łapią złodziei odpowiedzieli “Policja bardzo rzadko podejmuje pościg za skradzionym motocyklem, bo złodzieje to zazwyczaj młodzi ludzie na bardzo ‘mocnych’ motocyklach, nie jesteśmy pewni ich umiejętności i w takim pościgu mogliby sobie zrobić krzywdę.”
Po przeczytaniu powyższego trochę mnie zamurowało... no ale ok, może rzeczywiście nie warto ryzykować życia młodego człowieka (choć jego obecność na tym łez padole w żaden sposób nie wzbogaca kolektywnego DNA i pewnie ludzie z tego osiedla oraz właściciele skradzionych motorów mają na ten temat odmienne zdanie).

Ale następny fragment mnie powalił – zatrzymano jednego z “prowodyrów całego zamieszania”. Postawiono mu 30 (słownie: trzydzieści) różnych zarzutów. Ponieważ kolega ten był sympatyczny i chciał ulżyć wymiarowi sprawiedliwości to przyznał się do wszystkich. A wymiar sprawiedliwości ten wielkoduszny gest przyznania się docenił i wymierzył sympatycznemu koledze karę... wait for it... 6 miesięcy zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

A policja zaleca mieszkańcom osiedla lepiej zabezpieczać motocykle...

policja Szkocja

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 611 (669)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…