Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#60854

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wiem, że historia nie ma szans.
Ale mimo wszystko...

Będzie o piekielnej Polsce, piekielnym polskim systemie.

Firma. Nieważny profil działalności. Trzeba wykonać zadanie. Np. zawinąć cukierek w papierek albo sprawdzić pudełko zapałek albo udzielić komuś informacji. Praca niemal taśmowa.

Pracują: studenci + niestudenci.

Niestudenci są w pełni dyspozycyjni, mają czas, chodzą do pracy w wyznaczonych godzinach.

Studenci muszą studiować, zdawać egzaminy, mają więc grafik dopasowany do ich potrzeb, pracują na mniejszy etat, 3/4, 1/2, różnie, jak komu pasuje.

Student i niestudent wykonują identyczną pracę ale na miejsce niestudenta potrzebni są czasami 2-3 studenci by pokryć/wyrobić identyczną ilość godzin.

A teraz zagadka.
Ile zarabia pracownik dyspozycyjny, który ma wykształcenie często wyższe od studenta a ile zarabia student?

Robol po studiach ma 7zł/h a student ma 9zł/h.


Tak, wiem, to przez składki...
Tylko, czy to jest normalne???
Robol po studiach nie ma żadnych zniżek, za dojazd do pracy płaci 100%, student 50% a do tego zarabia więcej...

Studenci - nie oburzajcie się za ten post. Nie będziecie studiować wiecznie i za chwilę będziecie w sytuacji mnie zarabiających mimo ukończonych studiów i wyższego wykształcenia... Studia to mw 5 lat a potem jakieś jeszcze 50 lat pracy za niższą pensję...

Polska praca płaca system studenci

Skomentuj (64) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 82 (402)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…