Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61137

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolejna z historii z cyklu "żądam zwrotu, bo tak".

Pracuję w sklepie z artykułami komputerowymi. W ofercie sprzedaży mam również dekodery DVB-T. I właśnie o próbie zwrotu będzie ta historia.

Dnia wczorajszego przyszła klientka, żądając zwrotu pieniędzy za dekoder. Uzasadnienie - dekoder nie działa, gdyż w moim miejscu zamieszkania nie ma zasięgu.
Zastanawiam się co ma to do rzeczy, szczególnie ze względu na to, że Pani kupiła dekoder dziewiątego lipca, a wczoraj był 25. Można było szybciej to zauważyć. tłumaczę, jednak klientka uparta i zwrotu żąda. Sprawdzam zawartość opakowania, czy wszystko jest w pudełku. Spojrzałem na sam dekoder. I opadły mi ręce. Wyglądał jakby Pani przejechała nim około 50 metrów po drodze żużlowej. Wszędzie były rysy, obicia, wgniecenia. Zwrotu nie przyjmuję. Pani twierdzi, że dekoder stał tylko pod telewizorem, a Ona tylko telewizor przesuwała. Tłumaczenia mnie nie interesują - towar uszkodzony. Pani się zapowietrza i stwierdza, że skoro nie chcę jej oddać pieniędzy to Ona zabiera dekoder i sama go sprzeda.

Proszę bardzo...

Klienci sklepy

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 383 (423)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…