Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61301

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w sklepie zajmującym się sprzedażą internetową.

Czasem klienci zamawiają coś u nas telefonicznie.
Kolega trafił na takiego klienta-marudę, pan dopytywał, zastanawiał się, zadawał te same pytania ciągle itd., generalnie chyba chciał pogadać, ale w końcu coś tam zamówił. Nie wszystkich klientów się pamięta, ale tych specyficznych tak. Ten został ochrzczony Maruda z Limanowej. Mija kilka dni od telefonu rzeczonego pana, siedzę w biurze-telefon:

Ja: Firma PPP, słucham.
Pan: Witam kiedy paczka będzie w Limanowej?

Generalnie nie zapamiętuje wszystkich miejscowości, no ale Marudę z Limanowej kojarzyłam, więc nawet nie musiałam sprawdzać.

J: Dziś paczka będzie u pana
P: Ok, proszę podać numer listu.
J: Proszę bardzo (tu numer) kurier GLS.
P: GPD?
J: GLS!
P: DPS?
J: G-L-S!
P: A o której będzie kurier?
J: Trudno powiedzieć obsługuje nas firma zewnętrzna.
P: To niech mi pani da numer do kuriera.
J: Nie znam numeru do kurierów, jak już mówiłam...
P: No ale o której będzie?
J: Nie wiem, obsługuje nas firma zewnętrzna, o 8 paczka została wydana kurierowi.
P: Jakiemu?
J: Firmy kurierskiej GLS.
P: A gdzie ja się dodzwoniłem?
J: Firma PPP.
P: No właśnie, bo ja tam u was coś zamówiłem, to czemu kurier GDS? (już mu nie tłumaczyłam, że GLS).
J: Tak, dziś będzie u pana kurier, ale to firma zewnętrzna, więc...
P: Zaraz, zaraz! Ja tu czegoś nie rozumiem...
J: Tak?
P: Gdzie ja się dodzwoniłem?
J: Firma PPP.
P: No właśnie! Ja tam u was zamówiłem.
J: Tak, u kolegi pan zamówił to i to.
P: No właśnie! Ja zamawiałem u pana, to czemu teraz rozmawiam z panią?? Gdzie ja się w ogóle dodzwoniłem?
J: Firma PPP, zamówił pan u kolegi to i to, dziś paczka będzie u pana, firma zewnętrzna, GLS...
P: Ale ja zamówiłem u pana, czemu pani odbiera telefon?
J: Proszę pana, czasem bywa tak, że w firmach pracuje więcej niż jedna osoba i czasem odbiera ktoś inny...
P: Bez sensu! A o której będzie kurier, bo nie wiem czy na niego czekać?
J: Nie wiem proszę pana, jak już mówiłam kurier to firma zewnętrzna...
P: Jaka?
J: GLS...
P: Aha i dziś będzie paczka?
J: Tak.
P: I nie wie pani o której? Mhm, dobra to ja idę, a żona odbierze. Do widzenia.

Nie musicie wierzyć, ja też nie wierzyłam.

sklepy_internetowe

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 724 (784)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…