zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Tyle się ostatnio mówi, że można pić wodę z kranu, że czysta, że się nadaje. Nie dalej jak pół roku temu zmienialiśmy kran w łazience. Z dnia na dzień nic nie było widać, ale wczoraj zauważyłam, że jakby słabo woda leci. Mąż odkręcił sitko na wylewce - było pełne malutkich kamyczków, wielkości ziarenka maku i większych. Nawet nie chce myśleć, ile tego świństwa było dość małe, żeby przelecieć przez sitko, prosto do kubka. Smacznego
Ocena:
-12
(24)
Komentarze