Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#61990

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Lotnisko w Amsterdamie, czekam na przesiadkę w drugi samolot, po drodze na terminal wstępuję do palarni na dymka. W środku jak to w palarni, chmury dymu, smród i masa ludzi. Jednak moją uwagę przyciąga dwóch Polaków komentujących dość głośno:
-Boże co za smród, chyba ktoś ruskiego fajka odpalił albo jakieś inne wschodnie gówno.
-ja stawiam na tego kitajca (wskazał na starszego Azjatę) a ty Sławek co myślisz?
-no bez kitu jaki smierdziuch


I w ten deseń kilka minut, do tego śmiechy i hihy. Zgasiłam fajka, wzięłam torbę w rękę i rzeklam na odchodne: ojciec mi dał na drogę paczkę ruskich mentoli, przepraszam, od teraz powinno już pachnieć normalnie.

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (30)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…