zarchiwizowany
Skomentuj
(7)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Komunikacja miejska, dokładniej autobus. Wszystkie miejsca zajęte. O dziwo żadnych starszych pań nie ma. Na przystanku, jak to bywa wsiada sobie [p]ani z trzema wielkimi siatami.
[p]-Przepraszam, czy mogłaby mi pani ustąpić? Ciężko tak z siatkami...-
Ja ustępuję oczywiście, mimo że trzepocząca rzęsami w błagalnym geście kobitka mogła swoje tobołki postawić na ziemi. A paniusia co? A paniusia kładzie swoje siaty na krześle... Ja strzelam minę typu "srsly?" i patrzę na naszą bohaterkę.
[j]-Widzę, że siatki się pani bardzo zmęczyły.-
Oczywiście pani strzela focha i się nie odzywa. Chyba bycie miłym mi się nie opłaca :/
[p]-Przepraszam, czy mogłaby mi pani ustąpić? Ciężko tak z siatkami...-
Ja ustępuję oczywiście, mimo że trzepocząca rzęsami w błagalnym geście kobitka mogła swoje tobołki postawić na ziemi. A paniusia co? A paniusia kładzie swoje siaty na krześle... Ja strzelam minę typu "srsly?" i patrzę na naszą bohaterkę.
[j]-Widzę, że siatki się pani bardzo zmęczyły.-
Oczywiście pani strzela focha i się nie odzywa. Chyba bycie miłym mi się nie opłaca :/
komunikacja_miejska
Ocena:
173
(293)
Komentarze