Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#63486

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Stałem ostatnio w Leclercu w kolejce do POK podbić jaką gwarancje na zakupiony towar. Przede mną starszy pan, który zgłaszał, że kupił rękawiczki i cena sklepowa różniła się z tą na kasie(3 złote różnicy).
Wszystko pięknie, pani obsługująca miła, zwróciła 3 złote, przeprosiła i poprosiła o podpis na jakimś dokumencie, że Pan otrzymał różnicę.
No i się zaczęło.

[STARY] Ja nie będę nic podpisywał! Po co Wam moje dane! Ja żadnych informacji nie podam!
[PANI Z POK] Ale ja tylko poprosiłam o czytelny podpis , że Pan otrzymał różnicę.
S - Po co Wam to! A później będzie mi coś wysyłać i udostępniać moje dane!
PZP - ale to tylko imię i nazwisko

Stary pomamrotał, pokalkulował w głowie, wyrwał kartkę postawił wielki X albo inny podobny zygzak, oddał i podsumował:
- tyle powinno Wam wystarczyć, nie skojarzycie już mnie.

I poszedł.

Podziwiam opanowanie tej Pani, ja bym chyba nie wytrzymał.
Co tym ludziom dzieje się w głowie na starość to jakaś zagadka.

Mało tego. Przechodziłem potem koło niego na parkingu jak w bagazniku samochodu wykładał zakupy układając je w jakiś dziwny kolaż. Jeden koło drugiego jakby od linijki i co chwila zamieniał je miejscami(chwile mu się poprzyglądałem).

Leclerc

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -16 (46)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…