Taka malutka piekielność.
Sprzedaję auto, bardzo okazyjnie, bo gotówki potrzeba.
Pan pyta o drobiazgi, odpowiadam bez słowa skargi. Następnie pyta, kiedy można obejrzeć. Odpisuję, że w dowolnych godzinach, od poniedziałku do czwartku, bo w weekendy mąż (niezbędny z różnych powodów) pracuje.
Na to dostaję odpowiedź, że pan jest zainteresowany i chce podjechać dziś, tj w niedzielę.
Grzecznie odpisuję, że jeśli to ma być dzień dzisiejszy, to mogę opcjonalnie zaproponować godzinę 22, bo o tej godzinie mąż wróci do domu, jeśli natomiast mu ta godzina nie odpowiada, to zapraszam w dniach o których pisałam wcześniej.
Na co dostaję odpowiedź (pisownia oryginalna):
"no ty cyba niepowarzna jestes przeciesz o tej godzinie nic nie widac!!!! jak mozna proponowac ludzion takie rzeczy nieuczcwy spszedawca!!! jak cos rpzrzedajesz to powinna byc opja obejżenia a nie w ciemno na chama wciskac po ciemku!!!!"
Nie wiem, czy komentarz jakikolwiek jest potrzebny...
Sprzedaję auto, bardzo okazyjnie, bo gotówki potrzeba.
Pan pyta o drobiazgi, odpowiadam bez słowa skargi. Następnie pyta, kiedy można obejrzeć. Odpisuję, że w dowolnych godzinach, od poniedziałku do czwartku, bo w weekendy mąż (niezbędny z różnych powodów) pracuje.
Na to dostaję odpowiedź, że pan jest zainteresowany i chce podjechać dziś, tj w niedzielę.
Grzecznie odpisuję, że jeśli to ma być dzień dzisiejszy, to mogę opcjonalnie zaproponować godzinę 22, bo o tej godzinie mąż wróci do domu, jeśli natomiast mu ta godzina nie odpowiada, to zapraszam w dniach o których pisałam wcześniej.
Na co dostaję odpowiedź (pisownia oryginalna):
"no ty cyba niepowarzna jestes przeciesz o tej godzinie nic nie widac!!!! jak mozna proponowac ludzion takie rzeczy nieuczcwy spszedawca!!! jak cos rpzrzedajesz to powinna byc opja obejżenia a nie w ciemno na chama wciskac po ciemku!!!!"
Nie wiem, czy komentarz jakikolwiek jest potrzebny...
Ocena:
504
(588)
Komentarze