Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64849

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielne pozdrowienia i owacje na stojąco dla wyjątkowo niechlujnego (to chyba trafne określenie) przechodnia, który - zakładam, że niechcący - mijając mnie na chodniku wrzucił mi niedogaszonego peta do buta a la niski kalosz (z luźną cholewką, na moje nieszczęście).

Niedopałek przepalił mi cienką skarpetkę i boleśnie przytlił skórę na kostce.
Jeśli już ktoś musi kopcić na środku chodnika, wśród masy przechodniów, to czy naprawdę tak ciężko tego wypalonego papierosa potraktować jak zwykłego śmiecia i wyrzucić do najbliższego kosza?

Żałuję, że nie udało mi się szybciej wyskoczyć z pechowego kalosza, bo piekielny dostałby nim w łeb! (chociaż znając moje dzisiejsze szczęście mój traf nie byłby tak celny, jak jego..)

dziwne wypadki chodzą po ludziach

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 480 (560)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…