Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#64925

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pewnie zostanę zjechana bo to nie forum samopomocowe, ale moja desperacja sięga już zenitu więc zaryzykuję.

Co mam do cholery zrobić z sąsiadką, która nie oddaje kasy?

Moja matka ma sąsiadkę, znają się ponad dwadzieścia lat. Mama jest starsza, dość naiwna i zbyt łagodna. Po raz trzeci (no comment...) pożyczyła sąsiadce dużą sumę pieniędzy (na zasadzie: zaczęło się od 200 zł, potem jeszcze 200, jeszcze 100, "daj jeszcze 200, a za tydzień oddam ci całość). Zebrało się ponad 2 tyś. zł. Dwa razy sąsiadka zdołała oddać i dlatego mama znów dała się wmanewrować. Tym razem jednak naprawdę czarno to widzę. Baba jest przed rozwodem z mężem, mąż ma gdzieś jej długi. Pracuje, ale zarabia niewiele, a i to pewnie niedługo nie będzie jej bo ma jeszcze sporo długów w bankach, pożyczek itp.
Mama ma jakiś świstek podpisany przez sąsiadkę, ale jest to kartka wyrywana z notatnika, tylko imię i nazwisko, podpis - nie wiem czy ma to w ogóle jakąś wartość prawną?

Baba chowa się przed moją matką, a jak już się złapią to wciska jej kit, że próbuje załatwić inną pożyczkę, że niedługo coś wymyśli... bla bla bla.

Co robić? Straszyć sądem? Windykacją? Wynająć mafię? Przychodzą mi do głowy już najgorsze pomysły.

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 9 (63)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…