Właśnie sobie przypomniałem kolejną historię na Allegro.
Sprzedawałem w tamtym okresie stare telefony z szuflady. Przez stare rozumiem bardzo stare, więc wszystkie szły na licytacje od 1zł bez ceny minimalnej. W treści aukcji podałem numer telefonu i to był błąd. Aukcja zakończyła się sukcesem, około 70zł dostałem za rupiecia i zaraz po zakończeniu aukcji dostałem SMS-a, aby wysłać na inny adres niż w koncie Allegro.
No zdarza się, są przeprowadzki, czasem ludzie kupują coś znajomym bywa.
Następnego dnia była ulewa. Na pocztę mam dobre 3 kilometry. Lenistwo wygrało, postanowiłem wysłać dnia następnego. I dobrze zrobiłem. Po południu dostałem e-mail od zwycięzcy aukcji, że pieniądze już wpłacił i czeka na przesyłkę. Wydało mi się to trochę dziwne ,więc zapytałem go o wcześniejszego SMS-a. Nic takiego nie wysyłał, adres również zmianie nie uległ. Tematu oszusta nie chciało mi się drążyć, telefon wysłałem tam gdzie trzeba, a od tamtego czasu jedyną formą kontaktu jaką uznaję to przez formularz w Allegro.
Sprzedawałem w tamtym okresie stare telefony z szuflady. Przez stare rozumiem bardzo stare, więc wszystkie szły na licytacje od 1zł bez ceny minimalnej. W treści aukcji podałem numer telefonu i to był błąd. Aukcja zakończyła się sukcesem, około 70zł dostałem za rupiecia i zaraz po zakończeniu aukcji dostałem SMS-a, aby wysłać na inny adres niż w koncie Allegro.
No zdarza się, są przeprowadzki, czasem ludzie kupują coś znajomym bywa.
Następnego dnia była ulewa. Na pocztę mam dobre 3 kilometry. Lenistwo wygrało, postanowiłem wysłać dnia następnego. I dobrze zrobiłem. Po południu dostałem e-mail od zwycięzcy aukcji, że pieniądze już wpłacił i czeka na przesyłkę. Wydało mi się to trochę dziwne ,więc zapytałem go o wcześniejszego SMS-a. Nic takiego nie wysyłał, adres również zmianie nie uległ. Tematu oszusta nie chciało mi się drążyć, telefon wysłałem tam gdzie trzeba, a od tamtego czasu jedyną formą kontaktu jaką uznaję to przez formularz w Allegro.
Allegro
Ocena:
395
(437)
Komentarze