Przedwczoraj zamieściłyśmy ogłoszenie - poszukujemy od zaraz gospodarza domu.
Zadzwoniło sześciu panów, umówiłyśmy się ze wszystkimi na rozmowę.
Przyszło dwóch, wybrałyśmy jednego. (umowa o pracę, nie minimalna krajowa, zusy, urlopy itp.)
Na następny dzień nie przyszedł. Jak się do niego dodzwoniłyśmy, krótko stwierdził, że "to nieaktualne już".
Zadzwoniłyśmy do następnego. Ok. Przyjedzie w ciągu dwóch godzin.
Minęły dwa dni, a jego nie ma...
Pytam się: Gdzie, do jasnej cholery, jest to bezrobocie???
Zadzwoniło sześciu panów, umówiłyśmy się ze wszystkimi na rozmowę.
Przyszło dwóch, wybrałyśmy jednego. (umowa o pracę, nie minimalna krajowa, zusy, urlopy itp.)
Na następny dzień nie przyszedł. Jak się do niego dodzwoniłyśmy, krótko stwierdził, że "to nieaktualne już".
Zadzwoniłyśmy do następnego. Ok. Przyjedzie w ciągu dwóch godzin.
Minęły dwa dni, a jego nie ma...
Pytam się: Gdzie, do jasnej cholery, jest to bezrobocie???
bezrobocie spada...
Ocena:
343
(457)
Komentarze