Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#65835

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Skoro o jeżdżeniu modnie ostatnio to też coś dorzucę.

Dawno temu to było bo jeszcze na kursie prawa jazdy. Końcowe godziny kursu, jedziemy sobie w zabudowanym spokojnie te 50 kilka km/h, ruch mały, słoneczna niedziela. Nagle na zderzak siada mi granatowe Passeratti rocznik 198x, klekoczące niemiłosiernie. Bezpieczna odległość dla gościa była chyba jakimś obcym pojęciem bo siedział tak blisko że ledwo widziałem jego maskę we wstecznym lusterku.

No i jedziemy tak sobie, koksik w Passeratti się nakręca, z przeciwka akurat mały sznurek jedzie...nagle koniec! Z przeciwka pusto! Redukcja, gaz w podłogę, chmura gęstego czarnego dymu i poszeeeedł!!! To przyspieszenie 20 sekund do setki aż zrywało asfalt z jezdni!

Poszedł, dokładnie przez podwójną ciągłą i następnie na przejściu dla pieszych. Za krzakiem akurat suszyli :)

Coś mi się zdaje że trochę zapłacił za to wyprzedzanie.

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1 (41)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…