Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#66314

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Niedawno podczas uczestniczenia w pewnej dyskusji przypomniałam sobie historię, jak prawie zostałam celowo potrącona na pasach.

W moim mieście jest taki specyficzny rejon, w którym prawdopodobieństwo spotkania idioty za kółkiem jest wyjątkowo wysokie w porównaniu do reszty miasta (nie mam pojęcia, czemu akurat tam, ale tak jest). Niestety obszar ten położony jest przy liceum, gdzie na pasach jest zwykle duży ruch.

Przy pasach przed liceum zebrała się spora grupka uczniów, ze mną na samym końcu. Przejechał ostatni samochód, droga pusta, nie widać żadnych innych pojazdów, więc przechodzimy. Kiedy początek grupy wchodził już na chodnik po drugiej stronie ulicy, ja dochodziłam do jej połowy i wtedy pojawił się ON.
ON prowadził pojazd czerwony (więc szybki). Początkowo jechał bardzo powoli, jednak przed samymi pasami rozpędził się. Powtarzam: na pasach byli ludzie! Poczułam jak jego lusterko musnęło moje plecy.
Gdybym na chwilę zawahała się, zwolniła, cokolwiek, pewnie leżałabym połamana w szpitalu, bo facet jechał naprawdę szybko.

Ludzie, tak bardzo chcecie kogoś zabić i iść siedzieć?

kierowcy

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 194 (290)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…