Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#6699

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kiedyś przez krótki okres pracowałam w ogrodzie zoologicznym w sklepie z pamiątkami. Najgorszy moment przychodził, kiedy jakaś grupa szkolna kończyła wycieczkę i na koniec robiła najazd na tenże sklepik. Dodam, że ceny w sklepiku były doprawdy z kosmosu wzięte (np. pluszak ok.15cm - 70zł). Kiedyś do sklepu wbiła taka właśnie grupa, a razem z nimi 3 mamusie pełniące role opiekunek. Od progu zaczynają przeklinać ("k...a, jeszcze tu musieli wleźć" "ja p....ole, ale upał" itd). Do jednej z nich podbiegł synek z dość drogim pluszakiem i krzyczy:
- Mama, kup mi to!
- Dobra, dawaj go i zjeżdżaj
Podchodzi do kasy i do mnie:
- Ile to to kosztuje?
- 70zł?
- Co? Ocipieliście? Za kawał szmaty 70zł?
- Proszę panią, ja nie ustalam tych cen i nie wiem czym są podyktowane
Chwila namysłu. Babka:
- Wezmę za 30zł.
- Przykro mi nie mogę samowolnie opuszczać cen.
- To się w dupę pocałuj!
Rzuciła mi pluszaka w twarz i wyszła, po drodze zrzucając kilka zabawek na podłogę.

Zoo

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 576 (878)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…