Piękna polska mowo...
Laboratorium medyczne w środku wojewódzkiego miasta. Przychodzi starsza pani, początek rozmowy itd.
- Pani, a zlywki to gdzie postawić? (nie trzymała nic w rękach, żeby można było się domyślić)
- Przepraszam, nie rozumiem
- No zlywki. Gdzie postawić?
Hmmm. Może podejrzewa, że w domu ją trują, zlała ileś zup, kaw, herbat itd w jedno i przyniosła do sprawdzenia, zdarza się tak. Ale nie jestem pewna, więc pytam dalej.
- Ale co to są zlywki?
- No jak się człowiek zlyje. Szczyny!
Laboratorium medyczne w środku wojewódzkiego miasta. Przychodzi starsza pani, początek rozmowy itd.
- Pani, a zlywki to gdzie postawić? (nie trzymała nic w rękach, żeby można było się domyślić)
- Przepraszam, nie rozumiem
- No zlywki. Gdzie postawić?
Hmmm. Może podejrzewa, że w domu ją trują, zlała ileś zup, kaw, herbat itd w jedno i przyniosła do sprawdzenia, zdarza się tak. Ale nie jestem pewna, więc pytam dalej.
- Ale co to są zlywki?
- No jak się człowiek zlyje. Szczyny!
słuzba_zdrowia
Ocena:
591
(707)
Komentarze