zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dziś w samo południe w centrum Poznania. Na pasie zieleni rozdzielającej dwa pasy ruchu posadzone kwiatki, dwie dziewczyny, jak sądzę z zieleni miejskiej wydziabują zielsko. Z nieba leje się ogień. Nakryć głowy brak. "Przewinienia" jednej na tym się kończyły, natomiast druga roznegliżowana ile się da, ramiona golutkie, plecy tak samo, z przodu tyle tylko bluzki, żeby biust zakryć, reszta narażona na poparzenia słoneczne. Mam nadzieję, że chociaż kremem była wysmarowana. Pracowały w miejscu bardzo ruchliwym, tuż przy jezdni. Kamizelka odblaskowa? Dama zwinęła ją w kulkę i zahaczyła o szlufkę spodni. Przecież nie da rady opalić się w kamizelce
Ocena:
-18
(32)
Komentarze