zarchiwizowany
Skomentuj
(14)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Cytając historię Kateriny http://piekielni.pl/67623 przypomniała mi się sytuacja z mojego ślubu sprzed kilku lat. Mąż miał kolegę, któremu pożyczył 250 zł. Kolega został zaproszony na wesele. Na uwagi, że przydałoby nam się przed ślubem więcej pieniędzy i że może by oddał, odparł, że teraz nie da rady, ale za to odda w kopercie razem z pieniędzmi od siebie. Na imprezie bawił się świetnie z osobą towarzyszącą (przyprowadził jakąś przypadkową koleżankę poznaną 2 dni wcześniej), skorzystał z darmowego noclegu i został na poprawinach. A skąd wiem, że nie oddał? Bo w podpisanych kopertach nie było jego imienia, a w każdej z 6 niepodpisanych było maksymalnie 200 zł ;)
wesele ślub prezenty
Ocena:
78
(200)
Komentarze