Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#67765

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piszecie o piekielnych kurierach i sprzedawcach na allegro, a ja dziś napiszę o piekielnym kupującym.

Pracuję w sklepie, który nazwą informuje, że wszystko jest do szkoły. Mamy sklep detaliczny, internetowy i konto na allegro. Codziennie jest od cholery zamówień właśnie przez internet. Wakacje jeszcze trwają, ale większość rodziców robi już teraz niemałe zakupy. W sklepie jestem tylko ja i szef. Większość czasu spędzam sama, bo szef jeździ z towarem. Wysyłki internetowe robię niestety sama, bo szef ma też swoje inne obowiązki w sklepie. Bywają dni, że doby mi nie starcza na szykowanie paczek, nadanie ich, wysłanie i obsługa klientów detalicznych, ale daję radę.

Przez rok pracy zdarzyło mi się pomylić z przesyłką tylko 2 razy. I to właśnie w tym gorącym okresie. Źle nadana paczka i raz pomyłka w towarze, ale na szczęście ci klienci byli bardzo wyrozumiali i zrozumieli, że mogę się czasem pomylić i nawet sami mówili, że pewnie dużo mamy wysyłek i to pewnie przez to. Dlatego też teraz sprawdzam paczkę z 3 razy zanim ją oddam listonoszowi albo kurierowi, ale do rzeczy.

Sprawdzam maile i dostaję wiadomość o treści: 'gdzie moja paczka?! jeśli do jutra nie otrzymam paczki, to zgłaszam sprawę na policję!' (paczka zamówiona 2 dni wcześniej, a kurier zawsze dostarcza ją na drugi dzień. ot co, świetna usługa kurierska).

Nie powiem, wystraszyłam się, bo mówię może czegoś nie wysłałam, albo źle wypisałam adres. Sprawdzam w rejestrze wysłanych paczek. Szło kurierem. Paczka wypisana dobrze. Towar też, bo zawsze na liście przewozowym wypisuję co jest w środku. Paczka ma status DOSTARCZONE. Więc o co chodzi?? Szef dzwoni do klienta, a ten na niego drze japę. Wyzwał go od najgorszych i od złodziei. Telefon do firmy kurierskiej. Firma kurierska do kuriera. Kurier podpis ma. Więc telefon do klienta, tłumaczenie sprawy, a ten cwaniak co?? Powyzywał i się rozłączył.

Mija kilka minut dzwoni nr klienta, po drugiej stronie jego żona. Przeprasza za męża. Mąż paczkę odebrał, ale ktoś mu powiedział, że może dostać zwrot pieniędzy bądź drugą paczkę za darmo, którą by sobie sprzedał, jeśli postraszy nas policją. My pewnie się przestraszymy i zrobimy tak jak on chce. Nie pomyślał tylko, że to wszystko można sprawdzić.

No ludzie... Ja rozumiem żeby to była paczka za 100zł i więcej, ale to był plecak z promocji za 39zł...
Tracę wiarę w ludzi...

sklepy_internetowe

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 487 (525)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…