Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68562

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w call center. Większość z Was zapewne orientuje się, jak wygląda praca w takim miejscu - każdy ma swoje biurko, na nim komputer, a po bokach wysokie, nieprzezroczyste ścianki, aby konsultanci mieli względną ciszę i spokój.

Niestety, zawsze trafi się ktoś, kto ten spokój lubi zakłócać. Tak też było w moim zespole. Pewien Chłopak ciągle przeszkadzał innym pracownikom, stukając w ścianki i biurko, klaszcząc, wydając z siebie dziwne dźwięki ... Nie skutkowały prośby, groźby, zwracanie uwagi.

Pewnego dnia wracając z przerwy obiadowej, spojrzałam w monitor aby sprawdzić czy wszystko ok. Jest dobrze, większość osób dzwoni, 3 osoby na przerwie, w tym nasz Nałogowy Przeszkadzacz. Po upływie 25 minut NP dalej na przerwie. Zdziwiło mnie to trochę, bo zazwyczaj nie wykorzystywał aż tyle przerwy naraz. Po kolejnych 15 minutach postanowiłam sprawdzić co jest grane i poszłam na drugi koniec sali gdzie siedział NP.

Owszem, siedział, ale nie przy biurku. Jego krzesło było przywiązane linką do kaloryfera pod oknem, on sam tak ściśle okręcony że nie mógł się poruszyć nawet o centymetr. Dłonie zwinięte w pięści i oklejone taśmą, tą samą taśmą zaklejone usta. Uwolniłam czerwonego ze wstydu chłopaka. Nie chciał powiedzieć co dokładnie się stało.

Nigdy nie dowiedziałam się kto za tym stoi. Wiem jedno - od tego czasu NP nigdy nie odważył się zastukać w biurko.

call_center

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 507 (549)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…