Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#69226

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ostatnio pojawiły się wpisy o piekielnych mszach pogrzebowych.
Dorzucę i ja perełkę a właściwie dwie.

Ad.1
Zmarła sąsiadka, osoba wiekowa, bardzo pobożna, codziennie chodząca na mszę. Równocześnie powszechnie znana z tego że muchy nie skrzywdzi, a często i znajomym pomoże.
O czym było kazanie? "Wszyscy jesteśmy grzeszni i będziemy osądzeni"

Ad.2
Zmarł sąsiad, dość młody. Za kawalerki imprezki, dziewczynki, przemyt, drobne kradzieże. Ożenił się bo celowo pannie dziecko zrobił, czym się chwalił - "nie chcieli mnie c*le za zięcia, to teraz muszą". Na nauki przedmałżeńskie nie chodził, bo mu się nie chciało, księdzu powiedział, że kościelnego brać nie musi, narzeczona jakoś uprosiła.
Małżeństwo zmieniło niezbyt wiele. Charakter się nie zmienił, do kościoła nie chodził. Po pijaku się przemroził, wdała się choroba.
O czym było kazanie? "Jakim dobrym mężem, ojcem, chrześcijaninem i człowiekiem był zmarły"

Zdaje się, że na treść kazania miała wpływ kasa jaką rodziny dały :)

ksieza

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 60 (212)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…