Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#69985

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Potrzebowałem części. Nie ważne jakiej i do czego. Człowiek-firma miał akurat taką w ofercie, cena przystępna to zdecydowałem się kupić. Umówiliśmy się, wszystko ok. W czym piekielność? Poprosił o odliczoną kwotę, w sumie informując, że ma tylko banknoty. Na miejscu uśmiechnięty, sympatyczny facet w t-shircie i masa sprzętu wartego grubą kasę (więcej niż dziesiątki tysięcy). Żadnego monitoringu nawet. Teraz wyobraźcie sobie, że jestem bandytą i mam złe zamiary, czym się będzie bronił?

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -15 (29)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…