Odzyskałam dzisiaj wiarę w ludzi! Na krótko.
Idąc ulicą, przyuważyłam Panią z pieskiem. Piesek załatwiał swoje potrzeby w miejscu, które jest zazwyczaj mocno zanieczyszczone przez inne pieski, również załatwiające swoje potrzeby. Już zaczęłam mruczeć pod nosem, że znów bałagan zostawią, że nie da się tym chodnikiem przejść, żeby w niespodziankę nie wdepnąć... A tu Pani się schyla i bombę podnosi i w woreczek pakuje!
Jak mi się dobrze zrobiło, tak miło, że istnieją jeszcze porządni ludzie!
A potem Pani minęła pojemnik na psie niespodzianki, który miała tuż obok siebie, i wrzuciła torebeczkę do pojemnika na szkło, jakieś 10 metrów dalej.
Ręce opadają.
Idąc ulicą, przyuważyłam Panią z pieskiem. Piesek załatwiał swoje potrzeby w miejscu, które jest zazwyczaj mocno zanieczyszczone przez inne pieski, również załatwiające swoje potrzeby. Już zaczęłam mruczeć pod nosem, że znów bałagan zostawią, że nie da się tym chodnikiem przejść, żeby w niespodziankę nie wdepnąć... A tu Pani się schyla i bombę podnosi i w woreczek pakuje!
Jak mi się dobrze zrobiło, tak miło, że istnieją jeszcze porządni ludzie!
A potem Pani minęła pojemnik na psie niespodzianki, który miała tuż obok siebie, i wrzuciła torebeczkę do pojemnika na szkło, jakieś 10 metrów dalej.
Ręce opadają.
sprzątanie po psie
Ocena:
188
(230)
Komentarze