Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72051

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dzwoni do mnie przyjaciółka i rozmowa w stylu "Obi-Wan jesteś..." Ja obudzony i myślę co się dzieje? Dostaje różne propozycje od pieniędzy do możliwości zrobienia mi dobrze.
Ale co się stało. Koleżanka mieszka razem ze swoim bratem w mieszkaniu odziedziczonym po rodzicach.
Ona 24sto latka poważnie myśląca o życiu, on 20sto latek co ma wszystko gdzieś. I w dniu dzisiejszym zapukał do nich komornik. Chłopak ma 35 mandatów za jazdę bez biletu od 17stego roku życia, oczywiście większość tzw "odmowa podpisu" jakby to jak ludzie myślą sprawia, że wezwanie jest nieważne.
Tak czy owak olewał pisma z firmy a potem od komornika, i ten w końcu zapukał do ich drzwi. Chłopak nie pracuje, także spłacić 28tyś złotych nie ma jak. (A wyjaśnię mandat to 70zł 7 dni potem jest 200zł, ale każdy mandat wg komornika to osobna sprawa plus 570zł kosztów i są takie sumy).
Ma chłopak meldunek, 50% mieszkania. To wszedł i pozajmował co mógł i ma gdzieś, bo to siostry.
Ot prawo, coś próbuje poradzić, ale chłopak w MPK tez namieszał. Ale opisze potem jak chcecie.

komunikacja_miejska

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1 (55)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…